Na strzelnicy "Bezrzecze" doszło do poważnego wypadku samochodowego, pomocy rannemu udzielili żandarmi. To jeden z elementów Ogólnopolskich Zawodów Inspektorów Ruchu Drogowego Żandarmerii Wojskowej.
Kierowca samochodu osobowego wyjechał z poligonu i uderzył z dużą siłą w przeszkodę. Rozbił głowę, był ciężko ranny i krwawił z uda. Na szczęście wypadek zauważył żandarm, to on wyniósł krwawiącego kierowcę z wnętrza pojazdu. W piątej minucie akcji ranny stracił przytomność, konieczna była resuscytacja.
- To była bardzo trudne, zwłaszcza ocena stanu poszkodowanego - mówił chorąży Roman Mioduski z placówki żandarmerii w Toruniu, chwilę po zakończeniu akcji. - Poza tym udzielałem pomocy samotnie to sprawiało dodatkową trudność.
Całe zdarzenie było jednak tylko pozoracją wypadku na potrzeby Ogólnopolskich Zawodów Inspektorów Ruchu Drogowego Żandarmerii Wojskowej. W zmaganiach uczestniczy 20 żandarmów, 2 policjantów z komendy miejskiej policji w Szczecinie i 2 inspektorów z Inspektoratu Transportu Drogowego.
Źródło, zdjęcia: gs24.pl