Mimo że Andrzej Szmit wygrał konkurs na szefa pogotowia w cuglach, zarząd nie zgodził się na jego kandydaturę. Dyrektor dowiedział się o tym od nas.
We wtorek ok. 18.00 zarząd województwa zdecydował, że Andrzej Szmit nie może być równocześnie dyrektorem szpitala i Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.
Przypomnijmy, że Szmita na to stanowisko rekomendowała komisja konkursowa, bo był najlepszym kandydatem. Dostał osiem punktów, pozostali po dwa i zero. To zarządu jednak nie przekonało. W oświadczeniu wysłanym przez rzeczniczkę marszałka Mirosławę Dulat czytamy, że powodem tej decyzji były nieprawidłowości wykryte w szpitalu podczas niedawnej kontroli i ujemny wynik finansowy na koniec października w wysokości 12 mln zł.
Dodatkowo zarząd chce, by Szmit przedstawił pisemne oświadczenie "w sprawie innych dodatkowych zatrudnień”. Co to oznacza? - Czy pan Szmit pracuje gdzieś jeszcze poza szpitalem. Jako jedyny z dyrektorów jednostek ochrony zdrowia do tej pory takiego oświadczenia nie przedstawił - tłumaczyła nam rzeczniczka.
O decyzji zarządu Andrzej Szmit dowiedział się od nas. - Spodziewałem się raczej przyjęcia rekomendacji komisji - powiedział nam zaskoczony.
Źródło: gazetalubuska.pl