Bezpieczeństwo dzieci niemal w 100 proc. zależy od dorosłych. Większość wypadków z udziałem dzieci zdarza się w obecności ich rodziców lub opiekunów. Jednocześnie połowa dorosłych ludzi w Polsce przyznaje, że nie potrafi udzielić pomocy osobie w stanie zagrożenia życia - alarmuje portal dziennik.pl
Ze względu na naturalne emocje związane z ratowaniem młodego życia, znacząco rośnie ciężar odpowiedzialności za prawidłową reakcję. Każdy dorosły powinien mieć wiedzę, która pozwoli mu skutecznie działać w sytuacjach związanych z udzielaniem nagłej pomocy dzieciom.
Czy wiemy jak uratować dziecko?
Dzieci poznając świat są narażone na różnego rodzaju zdarzenia. Niektóre z nich kończą się na zadrapaniach rączek lub nóżek, inne - wymagają pomocy medycznej. W każdej z tych sytuacji ważne jest, czy dziecko dostanie odpowiednią pomoc w najkrótszym czasie. W przypadku poważnych uszkodzeń, gdy zagrożone jest życie liczy się każda minuta.
Czytaj więcej: zdrowie.dziennik.pl