64-letni mieszkaniec Chorzowa zaatakował udzielających mu pomocy ratowników medycznych. Szarpał się z nimi, usiłował ich pobić, wulgarnie i arogancko się do nich odnosił. Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali napastnika. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w środę około 20.30 na ulicy Strzelców Bytomskich.
Przechodnie zauważyli leżącego na trawniku mężczyznę i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Kiedy ratownicy zaczęli poszkodowanemu udzielać pomocy, 64-latek stał się agresywny. Zaczął się szarpać i wyrywać, a po chwili zaatakował obsługę karetki. Usiłował pobić ratowników. Wykrzykiwał w ich kierunku słowa powszechnie uznawane za obelżywe.
Czytaj więcej: dziennikzachodni.pl