Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

W pożarze białostockiego Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii, gdzie zagrożeni byli podopieczni i personel placówki, z ogniem ponad 12 godzin walczyło blisko 90 strażaków. Z jednostki przy Transportowej wyjechało sześciu - połowa pijanych. Zostali odsunięci od akcji, teraz grozi im wydalenie ze służby.

W weekend - z piątku na sobotę - miał miejsce jeden z poważniejszych pożarów w ostatnich latach w Białymstoku. Przy ul. Letniej na Starosielcach w ogniu stanął internat Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii. Z drewnianego, dwupiętrowego budynku od ognia uciekała młodzież i ich opiekunowie, wybijając okna jeszcze przed przyjazdem strażaków. W sumie zagrożonych było kilkanaście osób. Drewniany budynek gaszono prawie 12 godzin, straty oszacowano na około 900 tys. zł. Ale niestety są też straty moralne - na honorze strażaków.

Do walki z ogniem wezwanych została większość ratowników z Białegostoku, dokładnie 86 osób. Okazało się, że wśród nich są czarne owce. To strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 4 w Białymstoku. Na wezwanie z ulicy Transportowej przyjechali pod silnym wpływem alkoholu.

Tego dnia na zmianie było tam 7 osób. Około godz. 22.30 dostali wezwanie do pożaru, na miejsce przyjechało sześciu strażaków - dwoma wozami. Okazało się, że tego wieczoru czterech z nich było pijanych. Jeden został w jednostce, trzech przyjechało na miejsce z promilami i przez jakiś czas brali udział w gaszeniu budynku.

Początkowo były podejrzenia, że pod wpływem alkoholu był także strażak kierujący pojazdem, ale Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku dementuje te informacje. To, że biorący udział w akcji strażacy z jednostki przy Transportowej są pijani, zauważył brygadier Jerzy Dudzicz, który pełnił funkcję oficera operacyjnego na miejscu zdarzenia.

- Kiedy zauważyłem, że coś może być nie tak, na co wskazywała niewyraźna mowa, natychmiast wycofałem całą zmianę i dalej kierowałem akcją - relacjonuje Dudzicz.

Czytaj więcej: wiadomosci.gazeta.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze  

R05k
0 #1 R05k 2013-02-04 17:50
No tu jest Polska tu się pije, lekarze w tym również pogotowia też lubią chlapnąć na dyżurze. A strażak nie wielbłąd napić się musi.
Zgłoś administratorowi

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account