Pogotowie zwalnia pracowników, którzy po godzinach dorabiają w karetkach prywatnych firm.
Kilka lat temu Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego nie miała konkurencji. Zatrudniała 1300 osób, a jej karetki dyżurowały w całym województwie. Dziś to już historia. Z publicznym pogotowiem coraz skuteczniej konkurują prywatne firmy. Prywatne pogotowie Falck wymiotło państwowe karetki z większej części województwa.
Dlatego Bogusław Tyka, dyrektor WSRM, ogłosił pracownikom, że skończyła się praca dla konkurencji. 10 lat temu, żeby pozbyć się ludzi zamieszanych w aferę łowców skór, Tyka kazał wszystkim podwładnym podpisać klauzule o zakazie pracy u konkurencji. Teraz wyciągnął dokumenty z szuflady i od razu zrobił z nich użytek. 11 ratowników, którzy po godzinach pracowali dla Falcka, dostało wypowiedzenia.
Czytaj więcej: lodz.gazeta.pl
Komentarze
Każda stacja ratownictwa powinna wprowadzić takie rozporządzenie.
Młodsi, świeżo po szkołach... cóż niech popracują rok lub dwa za śmieszne, samodzielnie zaniżone w negocjacjach stawki i wtedy zrozumieją, że robią krzywdę sobie i innym. Zobaczymy jak będą śmigać na wszystkie możliwe dyżury, żeby dogonić "średnią krajową" i wreszcie godnie żyć.
szarpnij 2,5 etatu przez 2 m-ce a zobaczysz, jaki to "radosny" sport
Kwestia dotyczy elementarnej uczciwości w traktowaniu pracowników,bo chociaż z tekstu nie wynika, to jakos jestem pewien że Pan DEREKTOR :)nie interesował się w najmniejszym stopniu pielegniarkami z dyspozytorni oraz rzecz jasna lekarzami..gdzi e i ile pracują poza jego księstwem..no i odnoszę wrażenie że jakby zawiść przemawia-czy przypadkiem większość tych hymnów pochwalnych nie pisały Panie Ratowniczki?-ty lko po co teraz piszczycie?-jes tem pewien że wiele razy jeszcze podczas edukacji słyszałyście że dla nikogo rozsądnego nie ulega kwestii że dla kobiet po prostu nie ma miejsca w karetkach pogotowia..zder zyły się panie ze ścianą rozsądku i mają żal do losu..
Bardzo dobra decyzja dyrektora zakały ratownicze należy eliminować,robi ą licencjaty,magi stra a potem j**** się w głowach
Szanowny użytkowniku RKTS, używanie wulgaryzmów w swoich wypowiedziach też wpływa na wizerunek RATOWNIKÓW MEDYCZNYCH. Proszę rozważniej dobierać słowa aby wyrazić swoje niezadowolenie.
ADMINISTRATOR
Wtedy nie było by potrzeby dorabiania w innych firmach. Inna rzecz że zawsze znajdzie się jakiś pajac któremu mimo wszystko będzie mało. W każdym razie racja leży gdzieś po środku.
Podsumowując, gdyby pensje były na normalnym europejskim poziomie, proceder zajmowania 2,3... miejsc pracy sam by się skończył bo nikomu by się nie chciał tyle pracować jak na etacie zarabiał by odpowiednio. Natomiast tych którym mimo wszystko powaliło się w główkach i w przypływie werwy twórczej wpadli by na to żeby pracować na 2 czy 3 etatach można by było wtedy zwolnic.
Niestety to jest Polska i mamy to co mamy, kiepskie pensje, zajmowanie kilku miejsc pracy przez jednego ratownika podczas gdy dwóch innych nie ma pracy itp.
Natomiast to że pan dyrektor ch.... jest to wie chyba każdy ratownik w Łodzi.