Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Często się zdarza, że to właśnie policjanci, przed strażą pożarną czy pogotowiem ratunkowym, są pierwsi na miejscu zdarzenia wymagającego udzielenia pomocy poszkodowanym, i to właśnie oni muszą natychmiast rozpocząć akcję ratunkową. Zatem od ich wiedzy i umiejętności może zależeć czyjeś życie. Wprawdzie w trakcie szkolenia podstawowego każdy funkcjonariusz poznaje elementarne zasady udzielania pierwszej pomocy, ale żeby udoskonalić i poszerzyć wiedzę w tym zakresie, Biuro Kadr i Szkolenia KGP zorganizowało współfinansowany ze środków unijnych kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy. Kurs, którego ukończenie skutkuje uzyskaniem tytułu ratownika – najwyższego stopnia kwalifikacji dla osoby bez specjalistycznego wykształcenia medycznego.

Każdy nowy funkcjonariusz – zaczynając naukę w szkole policyjnej – odbywa szkolenie podstawowe, w ramach którego przewidziane są między innymi zajęcia ze wyszkolenia strzeleckiego, taktyki i technik interwencji, ale też – z pierwszej pomocy. Na zajęcia z ratowania zdrowia i życia przeznacza się 40 godzin, podczas których policjant nabywa umiejętności i wiedzę, która może przydać się w codziennej służbie. Często zdarza się, że  to właśnie  funkcjonariusze Policji pojawiają się jako pierwsi na miejscu wypadków, czy też muszą podjąć akcję ratowania czyjegoś życia. Dlatego czekając na przybycie pogotowia, nie tracąc czasu, sami podejmują akcję. Pierwsza pomoc na miejscu tego typu zdarzeń obejmuje szereg działań jak opatrywanie ran, tamowanie krwotoków czy sztuczne oddychanie.

Aby udoskonalić i  poszerzyć wiadomości z udzielania pierwszej pomocy, Biuro Kadr i Szkolenia Komendy Głównej Policji przy wsparciu Głównego Sztabu Policji Komendy Głównej Policji, Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji oraz Biura Finansów Komendy Głównej Policji zorganizowało dla policjantów szkolenie z zakresu udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy.

Szkolenia te, współfinansowane w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, rozpoczęły się w zeszłym roku i potrwają do 2013. Projekt zakłada przeszkolenie 3120 funkcjonariuszy, przede wszystkim z wydziałów ruchu drogowego, komórek patrolowo-interwencyjnych, oddziałów prewencji, ale również komórek antyterrorystycznych i CBŚ.

Zajęcia obejmują 66 godzin, które kończą się egzaminem państwowym, którego pozytywny wynik skutkuje uzyskaniem tytułu ratownika. Począwszy od listopada 2011 r., w szkoleniu uczestniczyło blisko 700 policjantek i policjantów, którzy z wynikiem pozytywnym złożyli egzamin końcowy uzyskując tytuł „Ratownika”.

Jak bardzo ta wiedza i umiejętności są potrzebne nie tylko w życiu prywatnym, ale i w codziennej służbie, świadczą przykłady:

W ostatnim czasie błyskawiczna i fachowa wiedza policjanta uratowała życie półtorarocznemu dziecku. Dzięki opanowaniu i profesjonalizmowi  funkcjonariusza z Opoczna udało się uniknąć tragedii. Policjant posiadał wiedzę i umiejętności, które pomogły poinstruować przerażoną kobietę w dramatycznej sytuacji. Przed pełnieniem służby  w Policji mł. asp. Rafał Karasiński zdobył wiedzę i doświadczenie jako pracownik ratownictwa medycznego.

Jak pokazuje ten przypadek wiedza w zakresie pierwszej pomocy w służbie każdego policjanta jest niezbędna. Odbycie takiego szkolenia dodaje funkcjonariuszowi większą pewność siebie i  zwiększa efektywność jego działania. Przypominamy, że każdy z nas powinien znać podstawy udzielania pierwszej pomocy.

Reagujmy, gdy widzimy jak drugiemu człowiekowi dzieje się krzywda.

Magdalena Wojciechowska

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze  

piwczan
+7 #1 piwczan 2012-03-24 19:32
Tak? a to nowość...jeszcz e nie spotkałem się z patrolem który był pierwszy na miejscu wypadku czy udzielał pomocy..jak trzeba zabrać "trola" z przystanku to nagle "dobroduszni" widzą u niego wielonarządowe obrażenia wymagające dalszej diagnostyki..ko lejny przykład bohaterskiej postawy...
Zgłoś administratorowi
blondi1602
+3 #2 blondi1602 2012-03-24 19:57
na miejscy wypadku na pewno nie są pierwsi.. ba, nawet trzeba czekać aż przyjadą ...
Zgłoś administratorowi
netze
0 #3 netze 2012-03-25 09:14
I tak o to powstaje legenda.......
Już dawno się tak nie uśmiałem, widzę, że wprost proporcjonalnie do zaangażowania się w sprawy udzielania pomocy poszkodowanym, pojawiają się artykuły o służbach. Reasumując, o tych którzy najmniej się angażują w sprawy pomocy, należy pisać najwięcej, - dobrze pisać.
Najważniejszy wizerunek- "reklama dźwignią handlu"
Zgłoś administratorowi
marcin1975rm
+2 #4 marcin1975rm 2012-03-25 14:03
Masz rację netze. Tylko czy nie odnosisz wrażenia, że o nasz wizerunek nikt tak nie dba...?
Zgłoś administratorowi
shire
+1 #5 shire 2012-03-25 18:47
Fakt, każdy z nas winien znać zasady udzielania pierwszej pomocy, ale z całym szacunkiem dla policji, przez naście latek pracy na ambku, nigdy nie spotkałem się z udzielającym pierwszej pomocy policjantem. Nawet wtedy, gdy ten był na miejscu, a pacjent jej ewidentnie potrzebował. Przykre, ale prawdziwe.
Zgłoś administratorowi
p8
0 #6 p8 2012-03-26 12:22
Jakby tak robili, jak ich uczono a nie jak sie nauczyli, to byloby o wiele skuteczniej a liczba przede wszystkim osob w NZK bylaby o kilka procent mniejsza, bo jak pisza koledzy wczesniej to oni sa czesto pierwsi na miejscu zdarzenia, a szczegolnie na wypadkach. Ale powiem szczerze, ze zauwazylem ostatnio w swoim terenie gdzie dziala moja stacja PR, kiedy jest zgloszenie do wypadku, kolizji czy potraenia, przyjezdzaja ostatni-ale mysle, ze to celowe, zeby nic nie robic. A wiemy wszyscy, ze maja dobry sprzet PP w autach i niekiedy AED. Ogolnie to dno-jak mozemy mowic o zintegrowanym ratownictwie??? :)
Zgłoś administratorowi

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account