Szpitalnemu Oddziałowi Ratunkowemu Szpitala Powiatowego w Piszu grozi zamknięcie. Zgodnie z rozporządzaniem Ministra Zdrowia wszystkie SOR-y w Polsce miały czas na dostosowanie się do nowych przepisów związanych z ich funkcjonowaniem w terminie do 31 grudnia 2011 r. Warunkowo SOR w Piszu został z tego wyłączony na pierwszy kwartał bieżącego roku, jednak zgodnie z decyzją wojewody warmińsko-mazurskiego Mariana Podziewskiego, będzie on funkcjonował jedynie do początku maja.
Jeżeli w najbliższym czasie nie zapadną inne decyzje, działalność SOR w Piszu zostanie wygaszona, a jego miejsce zajmie izba przyjęć obsługiwana przez pielęgniarki i ratowników medycznych. Zgodnie z zapewnieniami dyr. Marka Skarzyńskiego działania zmierzające do przywrócenia SOR-u w Piszu zostały już podjęte. Obecnie w przygotowaniu znajduje się projekt dostosowania oddziału do wymogów rozporządzenia, nad którym prace zakończą się do połowy czerwca, następnie, po rozstrzygnięciu przetargu, będzie można przystąpić do prac budowlanych.
Jednak dostosowanie i przebudowanie SOR-u wiąże się z licznymi zmianami w piskim szpitalu. Lokalizację zmienią między innymi Oddział Intensywnej Terapii oraz Ginekologiczno-Położniczy. Pociąga to za sobą większe nakłady finansowe, a tym samym potrzebę szukania źródeł finansowania. Z drugiej strony, jak zwrócił uwagę dyr. Skarzyński, takie inwestycje i tak są niezbędne do przeprowadzenia przed końcem 2016 roku, kiedy to mija ostateczny termin dostosowania szpitali do obowiązujących przepisów.
- Celem nadrzędnym dla powiatu piskiego jest utrzymanie szpitala - stwierdził starosta Andrzej Nowicki. - Przez sam oddział ratunkowy przewija się rocznie około 5 tys. osób i nie trzeba chyba nikomu uświadamiać, ilu osobom uratował życie. Jako region turystyczny nie możemy sobie pozwolić na brak takiego oddziału i bez względu na to, w jakim charakterze będzie funkcjonował w przyszłości, musimy podejmować wszelkie działania na rzecz SOR-u i szpitala - podkreślił.
Źródło: mp.pl
Komentarze
Wiele SOR-ów zostało zakontraktowany ch warunkowo, ten o którym mowa także. Co do finansów, większość ze szpitalnych oddziałów ratunkowych jest deficytowa, więc brak takowego do bankructwa szpitala raczej się nie przyczyni.
Ja to zrobiłem, Tobie również polecam. Znalazłem całe mnóstwo artykułów o tym, że dyrektorzy nie chcą kontraktować SOR-ów bo najzwyczajniej w świecie do nich dopłacają. A NFZ g...o obchodzi za ile milionów złotówek ów SOR został zbudowany. NFZ to jedyna organizacja w tym kraju, która prowadzi absolutnie przejrzystą politykę - zakontraktować jak najwięcej za jak najmniej...
Nie gniewaj się ww61 ale Twoja wypowiedź wogóle nie dotyczy tematu SOR-ów. Co do mojego miejsca pracy, które nie ma nic wspólnego z imponującym budynkiem Izby Przyjęć koszalińskiego szpitala, nie wiem co chcesz udowodnić...
Mylisz się. I to bardzo.
A to ci dopiero...